Paczka z drukarni w Radebeul dotarła do Tarnowa do ‘recedenta’.

Uzbrojony w kartony, nożyczki i taśmę klejącą może działać – od dzisiaj można zamawiać numer 11 i numer 12.
Zachęcam do zapoznania się z odświeżonym regulaminem sklepu tutaj –> Zasady.
wpisy na temat działania sklepu, planów i inne
Absurdalne ceny lokalne wymusiły druk bardzo daleko, tydzień czasu zajęło doczekanie się wydruku próbnego aż z Niemiec. Marudziłem na kilka rzeczy (np. spady inne podali, a inne cięli), ale ‘recedent’ uznał, że jakość jest dobra. Niezależnie od tego, co jest napisane dalej, będziemy drukować.
Jest pewien problem, bo zainteresowanie jest prawie żadne. Jeszcze przed wydrukiem próbnym zrobiliśmy ankietę na FaceBooku. Dotyczyła ona numeru 11, który nigdy nie był wydany na papierze. Bo jeszcze nie było 12, a 11 leżała 3 lata i było duże prawdopodobieństwo, że dotychczasowi czytelnicy będą chcieli uzupełnić kolekcję. Nasz profil ma ponad tysiąc obserwujących, więc mieliśmy prawo oczekiwać, że zbudowaliśmy społeczność.
Pytanie brzmiało:
Czy chcecie żeby ostatni numer (11 z 2022 r.):
– wydać drukiem
– PDF ten co jest wystarczy
– lepiej zrobić EPUB
– inne pomysły
13 osób poparło druk, 3 PDF, innych głosów nie było. To oznacza, że nasza społeczność obserwuje profil jako jedno z wielu miejsc o Amidze po polsku, ale w większości nie jest czytelnikami naszego czasopisma. Dlatego nakład nr 11 ‘recedent’ oszacował na 30 sztuk, a nr 12 na 50 sztuk. Po publikacji nr 12 w PDF-ie, publicznie bądź niepublicznie chęć zakupu wersji drukowanej (we wszystkich miejscach łącznie) zadeklarowało 5 osób. Nie jest przyczyną wcześniejszy zakup PDF (zeszło 35 szt., porównywalnie z numerem 11), bo od samego początku było pisane, że wersja papierowa wyjdzie na pewno i jak ktoś się nastawia na papier żeby się wstrzymał z PDF-em.
Poniej zdjęcia z wydruku próbnego, reszta nakładu będzie wyglądać tak samo.
Zamówienia składane są w sklepiku, ale wysyłką zajmuje się ‘recedent’, który ma na bieżąco (raz dziennie) przekazywane zamówienia. Wysyłka odbywa się przez InPost, ORLEN paczkę bądź DPD Pickup. W przypadku niepodania przy zamówieniu ulubionego paczkomatu zostanie wybrany ten, który jest najbliżej miejsca zamieszkania. Pewnie uleci znów z dwa tygodnie, ale realia są jakie są.
Postawilismy na Strip, który jest bardzo sprawny. On pobiera od nas prowizje, ale obsługuje wszystkie płatności. Dodatkowo dla zwolenników tradycyjnych przelewów do mBanku dodałem angielski Lloyds.
Niektórzy zakładają konto drugi raz. Nie ma takiej potrzeby. Można zresetować hasło i korzystać ze starego konta. Gdyby jednak ktoś się zakręcił i na drugie konto kupił coś co już kupił kiedyś – proszę reklamować.
Analogicznie jak ktoś nie chce korzystać ze starego konta (np. nie podoba mu się nazwa itp. – nie wnikam) to na podstawie mejla (jeśli był w starym koncie identyczny) mogę podpiąć wszystko do nowego.
Co do haseł – admin widzi wiele danych, ale nie widzi haseł użytkowników – więc nie może podesłać hasła, może co najwyżej zresetować. Ale resetować to można i samodzielnie.
Jest w sklepiku kilka transakcji, które “wisi”. Dzieje się tak wtedy, gdy np. ktoś zadeklarował wpłatę przelewem i przelew nie doszedł. To się może zdarzyć, gdy ktoś puścił przelew w piątek i on utknął do poniedziałku. Albo ktoś zapłacił przelewem w tradycyjny sposób i dostęp do plików nie został przydzielony automatycznie. Ale to są bardzo rzadkie sytuacje. W razie jakiejkolwiek wątpliwości trzeba reklamować od razu, podając numer zamówienia. Admin nie widzi numerów rachunków – ma np. adres zamieszkania (jest użytkownik podał) ale przy zamówieniu widzi tylko formę płatności; dlatego nie może dokonać zwrotu na rachunek bankowy bez wcześniejszego kontaktu.
Jeszcze sytuacja: “zamówiłem produkty cyfrowe i fizyczne w jednym zamówieniu, pieniądze są po stronie sklepu, czekam na paczkę, ale dlaczego nie mam dostępu do plików?”. To niestety jest wada WooCommerce, że standardowo dostęp jest po statusie “Zakończone”, który jest ustawiany, gdy odbiór paczki jest potwierdzony. Jest teraz ustawione rozwiązanie pośrednie – w momencie jak admin sklepiku przestawi z “Oczekujące na płatność” na “W trakcie realizacji” dostęp do plików jest.
Miło nam poinformować, że nowy numer naszego czasopisma jest wreszcie dostępny.
Bezpośredni link do produktu: https://sklep.amiga.org.pl/wp/produkt/magazyn-amiga-ng-nr-12/
Rozważamy opcje druku: 30 egz. nr 11 (wydany 3 lata temu, ale jako jedyny nie wyszedł na papierze) i bieżący w nakładzie 50 egz.
Od dzisiaj możliwości WooCommerce (wtyczka do WordPressa) zostały lepiej skonfigurowane, co powinno dać przełożenie na większą wygodę zakupową.
Zrzut ekranu przedstawia fragment okna zakupowego przy wyborze płatności za koszyk.
W pierwszej opcji (tradycyjny przelew) numer konta do wpłaty będzie widoczny po złożeniu zamówienia na ekranie i w wiadomości e-mail. Opcja płatności przy pomocy karty debetowej to standardowe: numer karty, data ważności i kod bezpieczeństwa (CVC). PayPal nie wymaga objaśnień. Płatność przez Przelewy24 daje możliwość wyboru spośród aż 24 możliwości, w tym upragniony BLIK.
Przy okazji – bo może kogoś interesuje wolumen sprzedaży – kilka informacji. Ostatni numer (11) ukazał się w marcu 2022 roku i sprzedał się w tym miesiącu w ilości 33 egzemplarze. Do końca roku doszło jeszcze 8 egzemplarzy. W 2023 roku sprzedaż za cały okres to 3 sztuki, a w 2024 roku to 2 sztuki. Łącznie za 3 lata to mniej niż 50 egzemplarzy za produkt elektroniczny w cenie jednostkowej 10 zł.
Numer 12 wyjdzie kiedy wyjdzie (nieprędko). Karta produktowa jest tutaj: https://sklep.amiga.org.pl/wp/produkt/magazyn-amiga-ng-nr-12/
Jeśli chodzi o plany “co dalej?”, to nic nie ukaże się do czasu wydania nr 12. “Katalog książek amigowych wydanych po polsku” ma niski priorytet, a widoczny “Kurs języka majorkańskiego” jest linkiem afiliacyjnym Naczelnego i prowadzi do strony z bardzo ciekawymi kursami językowymi (większość niespotykanych nigdzie indziej w ofertach).
Wszelkie informacje dotyczące tzw. planów wydawniczych będą wyłącznie tutaj, na tej stronie, we wpisach takich jak ten. Mimo to zachęcamy do śledzenia naszego “fanpejdża” i słuchania podkastu.
Zgodnie z tym co zapowiadałem, między innymi na stronie amiga.org.pl tutaj, nastąpiło scalenie sklepików.
Obecny został postawiony całkowicie od nowa w oparciu o WooCommerce na platformie WordPress. Miałem kłopoty z Prestą, ogólnie wszystkie te sklepy sprawiają problem przy backupie i imporcie danych. Dodatkowo Presta jest za wielka jak na nasze potrzeby, tak jak jest teraz powinno być dobrze.
Nowości są dwie. Pierwsza to nowa kategoria “nieamigowe”. Trochę prywaty, ale wydzielone, a nuż może kogoś zainteresuje. Druga sprawa – jak widać jest tu zakładka blog, tak że wszelkie informacje o nowościach będą się tu pojawiać, tak jak ten wpis, który właśnie czytasz.
Może będą jeszcze jakieś zmiany, ale na dzisiaj można już korzystać.